W sumie - najpierw było jajko. To, które zobaczycie niżej. Dopiero potem powstała wytłoczka z poprzedniego posta. Na koniec - kupiłam całą paczkę serwetek, tak bardzo spodobał mi się ten wzór.
I mamy komplet ;)
poniedziałek, 31 marca 2014
środa, 26 marca 2014
Trochę recyklingowo
Kompletnie nie jestem recyklingowa, jeśli chodzi o dekupażowanie. Prawie nie ozdabiam słoików, butelek i tym podobnych, a jeśli już to tak rzadko, że nie pamiętam ;)
Czasem jednak coś mnie zainspiruje, na przykład to, co znalazłam na FB na profilu pewnej pracowni dekupażowej w Bangkoku (tak, tak... - wybierając się do Tajlandii nawet pomyślałam, by tam zajrzeć, ale miałam problem z lokalizacją, a na miejscu i tak było mało czasu)
Moja wersja jest stricte wielkanocna - kto wie, może posłuży u mnie za "koszyczek" do święconki ;)
Tym samym sezon prezentacji wielkanocnych uważam za otwarty ;)
Dobranoc Państwu :)
Czasem jednak coś mnie zainspiruje, na przykład to, co znalazłam na FB na profilu pewnej pracowni dekupażowej w Bangkoku (tak, tak... - wybierając się do Tajlandii nawet pomyślałam, by tam zajrzeć, ale miałam problem z lokalizacją, a na miejscu i tak było mało czasu)
Moja wersja jest stricte wielkanocna - kto wie, może posłuży u mnie za "koszyczek" do święconki ;)
Tym samym sezon prezentacji wielkanocnych uważam za otwarty ;)
Dobranoc Państwu :)
sobota, 22 marca 2014
Lawendowe wyzwanie
Tak - jestem miłośniczką lawendy pod każdą postacią. Dlatego uznałam, że "Lawendowe wyzwanie" w Starym Pianinie stworzono dla mnie (klik) ;)
Zrobiłam, jak umiałam najlepiej :)
I niniejszym zgłaszam ten oto chustecznik!
Zrobiłam, jak umiałam najlepiej :)
I niniejszym zgłaszam ten oto chustecznik!
piątek, 21 marca 2014
Kolejna bransoletka do kolekcji
Parę dni temu, w pośpiechu, zapomniało mi się założyć kolczyki. Opowiadałam potem koleżance, że czuję się nieubrana. Okazało się, że ona nosi jedną parę kolczyków, których nie zdejmuje nigdy, nawet do spania. Żal by mi było nie nosić tych wszystkich fajnych, ładnych i kolorowych rzeczy, które kupuję, dostaję lub robię sama.
To był wstęp do zaprezentowania nowej bransoletki w mojej kolekcji, którą zrobiła dla mnie Kruszyna (klik) - wymieniałyśmy się :)
Zobaczcie jaka ładna...
To był wstęp do zaprezentowania nowej bransoletki w mojej kolekcji, którą zrobiła dla mnie Kruszyna (klik) - wymieniałyśmy się :)
Zobaczcie jaka ładna...
wtorek, 18 marca 2014
W pepitkę
Może nie jest to regularna pepitka, ale coś koło tego. Motyw bardzo modny minionej zimy, więc zapragnęłam mieć choćby mały drobiazg w ten deseń.
Uprzejmie donoszę, że praca z jajami trwa. Ze strat - 5 zbitych (pierwszy raz mi się to zdarzyło). Powstaje też trochę nowych prac okołowielkanocnych.
Pozdrawiam serdecznie :)
Uprzejmie donoszę, że praca z jajami trwa. Ze strat - 5 zbitych (pierwszy raz mi się to zdarzyło). Powstaje też trochę nowych prac okołowielkanocnych.
Pozdrawiam serdecznie :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)