Blisko pół roku minęło od mojego ostatniego Candy, więc czemu by nie zrobić następnego.
Ale, ale... Żeby nie było zbyt "łatwo" proszę każdą chętną o dokończenie w komentarzu zdania: "Tworzę, bo...", "Podczas tworzenia najbardziej lubię..." albo krótkie opisanie najzabawniejszego zdarzenia, jakie Was spotkało w związku z Wasza twórczością, albo napisanie, jaką najdziwniejszą rzecz zrecyklingowałyście twórczo (np. zdekupażowałyście).
Wybór nie będzie obiektywny - nagrodę widoczną na zdjęciu dostanie osoba, której komentarz najbardziej mi się spodoba.
Przygotuję też drugi zestaw, którą dostanie osoba wylosowana, niezależnie od tego, co napisze.
Posiadaczki blogów proszę o wklejenie poniższego zdjęcia tam, gdzie zazwyczaj podają informacje o Candy i podlinkowanie do tego postu.
Tych, które bloga nie mają, proszę o polubienie Fan Page'a Kre-Akcji na Facebooku. Oczywiście posiadaczki blogów na FB też mile widziane ;)
Komentarze można dodawać do 30 września br. Losowanie w ciągu tygodnia po tej dacie.
Do zgarnięcia - zestaw serwetek, drewniana deseczka do ozdobienia (z klamerką - można przyczepic karteczki i pisać notatki albo miłe liściki) i breloczek przeze mnie zrobiony.
To zapraszam :)
Tworzę bo nadmiar wrażeń i emocji musi znaleźć ujście w sposób bezpieczny i legalny.
OdpowiedzUsuńPodczas tworzenia najbardziej lubię bałagan jaki robię. Sprawia, że widzę postępy i efekty mojej pracy.
Tworzę, gdyż walczę usilnie w nierównej walce z wrodzonym brakiem kreatywności.
OdpowiedzUsuńTworzę, bo to taka moja ucieczka od szarej rzeczywistości. A podczas tworzenia najbardziej lubię jak myśl goni myśl...
OdpowiedzUsuńTworze, bo lubie:-) Tworzenie to dla mnie relaks, chwila odpoczynku, uciekcza od rzeczywistosci, to moje momenty, ktorych nikt mi nie moze zabrac:-) Ah, i tak moglabym wymieniac bez konca. Tworzenie to czesc mnie:-)
OdpowiedzUsuńtworzę, bo to mnie relaksuje, sprawia mi przyjemność, pozwala zapomnieć o obowiązkach. Jest to dla mnie rozrywka i wypoczynek w jednym :) podczas tworzenia najbardziej lubię słuchać muzyki. Nawet żeby radio grało, bo cisza mi niesamowicie ciąży. W ogóle lubię jak słychać w domu, że ktoś żyje - słychać kroki, telewizor, brzęk garnków w kuchni. Najśmieszniejsze? ufilcowałam kulki na korale. Mój piesek dzielnie mi towarzyszył siedząc przy mojej nodze. gdy skończyłam poszłam na telewizję. Mój pies uwielbia aportować, wiec jak tylko siadłam na kanapie, przyniósł mi coś do rzucania. Czym było owo coś? moją kulką! oczywiście mu ja zabrałam. Więc postanowił przynieść co innego. Przyniósł druga moją kulkę! Wkurzyłam się i poszłam do pokoju sprawdzić, jak on to wziął. Oczywiście wszystkie moje kulki były na podłodze, a potem to już w całym domu. Z korali były nici, ale piesek miał dobrą zabawę ;) najdziwniejsza zrecyklingowana rzecz - butelki, bo zrobiłam z nich bukiet kwiatów :)
OdpowiedzUsuńbanerek na moim blogu w zakładce z konkursami http://oliwkowepasje.blogspot.com/p/konkursy-wyzwania-i-zabawy.html
pozdrawiam i zapraszam na candy do mnie :)
Ale zaszalałaś z tymi opisami :)
OdpowiedzUsuńTworzę bo - tu nie będę oryginalna - to ucieczka od rzeczywistości, nie zawsze kolorowej. I z zazdrości :) - bo bardzo mi się podobają wyczyny jakie obserwuję na wielu blogach. I podoba mi sie właśnie taki pomysł na życie. Twórczy :)
Tworzę bo się w końcu przebudziłam. Czas bez tworzenia uważam za czas stracony, a zwsze byłam osobą która cos robi. Wsród codziennosci mogę się na chwile zapomnieć i odlecieć w swiat papieru, pędzelków i przedmiotów którym mogę dać drugie życie; od razu mam głowę pełną nowych pomysłów. Nic tylko siąsć i zacząć je realizować. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mojego zakątka: www.dodeco.blogspot.com Pozdrawiam, eda
Zaglądam tu z przyjemnością.. Nigdy nie jest za późno na przebudzenie, zwłaszcza tak efektowne..Brawo Pani Edyto.
UsuńMama Rafała :)
Tworzę, bo wypełniam swój czas, który mogłabym zmarnować w inny sposób. Tworzę, bo sprawia mi to radość. Tworzę, bo czuję satysfakcję gdy wykonam coś własnoręcznie. Podczas tworzenia lubię... właściwie wszystko od samego początku do ukończenia przedmiotu. Wszystkie czynności związane z ozdabianiem sprawiają mi przyjemność: szlifowanie, pokrywanie farbą, dobór motywu, lakierowanie...
OdpowiedzUsuńTworzę, bo lubię!
OdpowiedzUsuńTak proste i banalne- wiem o tym:)
Sądzę, że zaczęło się od chęci robienia czegoś innego niż mają wszyscy- jak to u mnie zawsze bywa ja nie mogę być jak tłum, nie chcę w nim zginąć...więc zaczęłam eksperymentować z robieniem korali z filcu...a później to już samo poszło dalej. Aktulanie jestem właścicielką ponad 300 par kolczykół a nie mam żadnej dziurki w uchu:)
Podczas tworzenia najbardziej lubię....to w jaki sposób się wtedy odprężam, relaksuję a może powinnam napisać odstresowuję?
Bo ten kto mnie zna wie, że ja jestem nerwus- ładnie mówiąc:)
Zabawna sytuacja? nie wim pewnie była ale o 5 rano ciężko sobie coś taiego przypomnieć...
Bardzo miłe są sytuacje, gdy ktoś mnie pyta gdzie kupiła pani te korale/branoletkę?
A ja odpowiadam: nie kupiłam, sama zrobiłam:)
Takie sytuacje bardzo lubię:))
Nie mam czasu na nic, ale na dłubanki zawsze się minutka znajdzie - gorzej że jak po minutce na zegarek zerknę a tam 3 w nocy...
OdpowiedzUsuńpodczas tworzenia najbardziej lubię: efekt końcowy bo zazwyczaj działam bez planu na spontanie i zawsze mnie rezultat zaskakuje.
zaczęło się sama nie wiem kiedy ale mam nadzieje, że się szybko nie skończy - tylko mój mąż narzeka że twórczych przydasiów to już tyle, że niedługo mnie nie będzie zza nich widać.
Tworzę, bo... jak dla większości - to dla mnie odskocznia od codziennych problemów i pędzącego czasu. To tak jakby przenieść się do innego świata, pełnego kolorów, bez zmartwień, lęku, stresu. Tylko czas tam inaczej płynie... A potem wracasz.
OdpowiedzUsuńWraz ze swoimi wytworami dajesz całe serce a co dostajesz w zamian? Uśmiech na twarzach, radość, która przegania deszczowe chmury. Przestaje padać, widzisz tęczę... to tak jakbyś wracał do swojej przestrzeni, nie naruszonej przez nikogo, swojgo azylu, pełnego kolorów, nadziei, że znów komuś sprawisz radość....
Tworzę bo... to mnie uspokaja i jestem od tworzenia uzależniona, serio. A najbardziej oryginalny przedmiot, który ozdobiłam dotychczas to szczotka do ubikacji. :-) Kupiona w Ikea, biała malowana proszkowo, aż się prosiła, żeby coś na niej zrobić. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTworzę bo... mam w sobie taki nadmiar energii, która niespożytkowana w sposób pozytywny mogłaby przynieść w działaniu opłakane skutki. Tworzę bo... nie lubię się nudzić. Tworzę bo... lubię uczyć się czegoś nowego i udowadniać sobie, że potrafię i to nie gorzej niż inni.Tworzę, bo... cenię sobie bardzo rękodzieło i twierdzę, że najdoskonalszym narzędziem mimo wszystko jest ludzka lęka sprzężona z wyobraźnią. Tworzę bo... mam potrzebę przekazania tego, co mi w głowie siedzi... i mogłabym tak jeszcze długo wymieniać!
OdpowiedzUsuńTworzę bo... po pierwsze, ręce mnie świerzbią :-) tak już jakoś mam od urodzenia, że jak nie mam zajęcia dla rąk to robię z nimi różne dziwne rzeczy np. drapię się po czole (niby nic, ale ileż można się drapać?), obgryzam paznokcie i takie tam. Po drugie, wychodzę z założenia "po co kupować kiedy można zrobić" oraz "skoro inni potrafią, to nie może być takie trudne" :) choć to drugie nie zawsze okazuje się prawdą ;) I po trzecie, lubię ładne rzeczy i lubię czuć się dumna z tego, że to ja je zrobiłam. No i co tu ukrywać, lubię jak mnie ktoś pochwali :)))
OdpowiedzUsuńTworzę bo.... uwielbiam mieć rzeczy niepowtarzalne i z duszą, takie które są nieszablonowe i podczas tworzenia poświęcono im wiele czasu.
OdpowiedzUsuńTworzę bo .... sprawia mi radość przelewanie swoich pomysłów na projekty.
Podlinkowany baner na pasku bocznym tutaj :)http://kwietniowakreatywnie.blogspot.com/
Tworzę, bo... inaczej moja głowa chyba by wybuchła od nadmiaru pomysłów :) Serio, aż mnie nosi, śnią mi się projekty, ogólnie to chyba mój nałóg, ale zamierzam nigdy nie pójść na odwyk. Bo to takie mega pozytywne uzależnienie, kompletnie zmieniło moje życie i oczywiście zaraża innych :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo chętnie przyłączę się do kolejki :)
OdpowiedzUsuńquiteja@interia.eu
Pozdrawiam :)
Magdalena
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuńwooow! amazing! super!
OdpowiedzUsuń...please enter my name....
lapappilon@blogspot.com
lapappilon@gmail.com
hugs
Eva from Serbia
Since I was little interest in needlework. I learned much from my grandmother. I grew up in this. clear that many types of needlework tried. Embroidery is close to me. I like to tinker too.
Usuńjust love the craft
clear that I do in my spare time.
kisses
Hello,
OdpowiedzUsuńI would like to play.:)
Your game is on mu blog,down there.
http://petite-armoire.blogspot.com/
betikarauski@gmail.com
All the best.:)
Bernadett
I began with gobelin.My grandmother taught me,when my girls were born I started cross stitch and now I learn a new technic every year,crochet,ribbon stitching,embroidery,sew...
Tworzę, bo to pozwala mi oderwać się rzeczywistości. Zamykam się w swoim własnym świecie razem z moimi zabawkami i kreujemy coś niezwykłego. Jednak nie zawsze ma to swoje dobre strony. Gdy nawiedza jakiś pomysł, muszę go zrealizować. Raz przed egzaminem siedziałam do 2 w nocy, bo wymyśliłam fajne kolczyki. Dopiero jak je zrobiłam, spokojnie poszłam spać. "Wena to nie tylko dar, ale i przekleństwo"
OdpowiedzUsuńZdjęcie wklejone na kredka-zgredka.blogspot.com
Podczas tworzenia najbardziej lubię... gdy praca tak mi się podoba,że nie przeraża mnie prucie nawet połówki pracy, bo wiem,że i tak ją dokończę... gdy samo robótkowanie tak mnie cieszy i zajmuje,ze nieważne jest, że to co zrobię do niczego nie jest mi potrzebne... gdy raptem zauważam,że już świta za oknem a ja wcale nie jestem zmęczona... gdy wiem,że sprezentowanie pracy ucieszy osobą obdarowaną;-)))
OdpowiedzUsuńTworzę bo ... nie lubię bezczynności, nudzenia się,
OdpowiedzUsuńTworzę bo ... uwielbiam oglądać uśmiech na twarzach ludzi, których obdarowałam swoim "tworzydłem",
Tworzę bo ... najlepiej wtedy odpoczywam i relaksuję się,
Tworzę bo ... lubię poznawać nowe zastosowanie różnych, często starych i zużytych rzeczy, (lubię dawać im nowa młodość :))
Tworze bo ... wtedy doskonale pracuje moja wyobraźnia i przypominają mi się czasy dzieciństwa, kiedy to zwykłe małe kartonowe pudełko, po pomalowaniu farbkami i odpowiednim wycięciu otworów stawał się genialnym domkiem dla moich zabawek, często też zrobionych własnoręcznie (lala uszyta ze starej spódnicy babci)
Podczas tworzenia najbardziej lubię ... moment kiedy rozpoczynam dziurkowanie kartonu, bo jeszcze nie wiem jaki będzie końcowy efekt (czy to obrazek, kartka, notes itd.)
Podczas tworzenia najbardziej lubię ... chwilę kiedy wbijam igłę w ostatnią dziurkę, bo paluchy nieraz bolą przeokropnie :)
Podczas tworzenia najbardziej lubię ... dźwięk przekłuwanego i ciętego papieru, zapach kleju, dotyk zimnej igły, która stopniowo, w miarę szycia robi się coraz cieplejsza :)
Uwielbiam tworzyć swoje tworzydła :)
Pozdrawiam
Tworzę bo...jest to moja odskocznia od dnia codziennego.
OdpowiedzUsuńPodczas tworzenia najbardziej lubię...gdy z kilku różnych rzeczy powstaje coś nowego, niepowtarzalnego, jedynego. Np. jest kawałeczek materiału, kilka kolorowych nitek, do tego igła i powstaje piękny obrazek. Albo jakiś kordonek i szydełko i powstaje serweta. Tak samo z decu, wystarczy butelka, któraś ktoś chciał wyrzucić, trochę kolorowych farbek, serwetka i za chwilę widać piękną butelkę w nowym wcieleniu. To kocham w tworzeniu.
Pozdrawiam
Tworze bo sprawia mi to radość jest to moja odskocznia od rzeczywistości i po prostu to kocham :)
OdpowiedzUsuńTworzę bo wpadłam już w nałóg. To jest dla mnie jak narkotyk. Im więcej robię, tym mam większy niedosyt. Mam tyle pomysłów, że brakuje mi czasu na coś innego.Jedną rzecz kończę, a już myślę o następnej. Często się zdarza, że kilka jest zaczętych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
No i po raz "enty'ustawiam się w kolejce-"tworzę",nie używam tego słowa jeśli chodzi o moje wytworki, ale kocham to robic,kiedy tylko jest ciut wolnego czasu,no-po prostu się zaraziłam,bo to rzeczywiście jest ciężka "choroba",podczas "tworzenia"najbardziej lubię....klejenie,doklejanie....no i jak się rozkręcę to lubie przesadzić i otoczenie stwierdza:ojjjj,pojechałaś po całości....recycling? no wiadoma rzecz-butelki,słoiki,najbardziej dostepne i nad nimi się właśnie znęcam,a ostatnio poluję na drewienka,oczywiście z odzysku,no i chyba tyle....a Kre-Akcję z pewnością obejrzę bo lubię czytac i oglądać i podglądac i się uczyć i......e-mail laszczewscy@tlen.pl
OdpowiedzUsuńWitam, tworzę bo lubie, tworzę bo chce...
OdpowiedzUsuńCzym jest dla mnie craftowanie?
Odpowiadam: Ważną sprawą,
inspiracją i nauką,
przyjemnością i zabawą.
Art- tworzenie to wyzwanie
to przygoda z papierkami,
z szablonami, z „przydasiami”
ze szmatkami, niteczkami
To styl życia, to lekarstwo,
na zły humor, zimę słotę;
to wspaniały twórczy relaks,
w dzień powszedni i w sobotę.
To spotkania z moją grupą,
która dzielnie działa w Redzie
Inspirując, motywując,
pomagając w „twórczej biedzie”.
Craftowanie mnoży szczęście,
daje mi zadowolenie
wiarę w siebie, radośc ludzi
z którymi się pracami dzielę.
witam i sie zapisuje do kolejki..;D banerek juz u mnie wisi,wiec pora na 100 pytan do..:D tak wiec..
OdpowiedzUsuń"tworze bo.."-bo mnie rece swedza jak nie tworze,dziwna sila wewnetrzna nie daje mi spokoju powodujac uciazliwa swedzawke na calej powierzchni rak..
"podczas tworzenia najbardziej lubie.."-miec malo pomyslow (oprocz swedzawki cierpie rowniez na chroniczny nawal pomyslow,a co za duzo, to i swinia nie zje....
no i lubie wtedy cisze...ooo
najdziwniejszy przedmiot jaki zdekupazowalam(wtedy nawet nie wiedzialam nawet ze ta technika tak sie nazywa) to byla zapalka....robilam miniaturke domu z pudelka po butach z zewnatrz caly pokryty zapalkami..a wewnatrz meble i ramki na obrazy jak w kazdym dostojnym domu byly z drewna (zapalek)a kazdy obraz w rogu mial przyklejony kwiat wyciety ze starej ksiazki..na ironie losu nie mam zadnej foty bo domek z zapalek sie spalil...:(
ehh zycie bywa trudne..do tej pory nie moge odzalowac tego domku...mial nawet kuchenke z 4 palnikami(palniki byly zrobione z roznowymiarowych glowek gwozdzi) i zlewozmywak gdzie galki odkrecania wody byly ze szpilek...ehh
ide poplakac w poduszke...;(
http://fioridifantasia.blogspot.it/
"
ps zapraszam na moje candy http://fioridifantasia.blogspot.it/2012/09/candy.html
UsuńTworzę, bo to pozwala mi odnaleźć samą siebie, pozwala okazać moje uczucia, emocje które głęboko chowam, Tworzę, bo to sprawia, że jestem szczęśliwa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Tworzę bo umożliwia mi to kreowanie nowych rzeczy i obcowanie z naturą ...
OdpowiedzUsuńNiepozorna gałązka staje się ozdobą mieszkania a kwiaty sprawiają że pokój nabiera rumieńców, ciepła ...
Pojedyncze elementy z pozoru nie pasujące do siebie po odpowiednim ułożeniu tworzą niesamowitą całość ...
info na kwiatynatury.blogspot.com
pozdrawiam
Tworzę, bo... wtedy czuję się naprawdę wolna i zawsze mam czym obdarować innych. =)
OdpowiedzUsuńLubię na fb jako Anna Kaczmar, obserwuję blog jako Ana, baner do zabawy dla innych mam na http://zwiatremipodwiatr-ana.blogspot.com/
Pozdrawiam cieplutko. =)
Tworzę bo jest to dla mnie sposób na nowe rzeczy, na które finansowo pozwolic sobie nie mogę.
OdpowiedzUsuńmonikas2321@interia.pl
Tworzę, bo mam bardzo silną potrzebę uzewnętrzniania się - nie lubię mówić, wolę działać rękami. Mogę wtedy zapomnieć o całym świecie - jestem wtedy tylko ja, farby, koraliki, sznurki. Podczas prac plastycznych bardzo lubię słuchać audiobooków, zatracać się w usłyszanych historiach, dowiedzieć czegoś o współczesnym lub minionym świecie.
OdpowiedzUsuńZ zabawnych rzeczy, które zrecyklingowałam był sznurek sizalowy. Bardzo chciałam się już-teraz-natychmiast nauczyć szydełkować. Szydełko miałam, ale żadnej włóczki. Znalazłam w komodzie jednak kłębek sznurka sizalowego i nie zważając przez cały wieczór na ból i puchnięcie palców, wydziergałam dywanik-drapak dla mojego kota :)
Zapraszam też do mnie:
http://paciorkowce.blogspot.com/
Tworzę, bo lubię :) Uwielbiam wszelkiego rodzaju duperelki typu pudełka, skrzyneczki, butelki i po prostu w ten sposób wyrażam siebie.
OdpowiedzUsuńkalinka130@buziaczek.pl
Tworzę, bo lubię a tak serio tworzę bo to sprawia przyjemność bo jak chce coś czego nie ma w sklepach mogę to sobię zrobić ;]] A opróćz tego ręczne preznty są najlepsze !
OdpowiedzUsuńświetna nagroda obserwuje
Also I would like sign up for these super candy.
OdpowiedzUsuńI love crochet but I have little time next to 2 litle girl. :)
hugs
Gerda
Tworzę, bo ogromną radość sprawia mi porównanie moich wytworów z rzeczami które mogę kupić w sklepie i świadomość, że wcale nie są wiele brzydsze, czasem wręcz nie do odróżnienia. Z tą różnicą, że w moje prace wkładam serce i cząstkę siebie, każdy kto mnie zna pewnie je ze mną skojarzy :) A ręcznie wykonane rzeczy świetnie sprawdzają się jako prezenty i sprawiają jeszcze większą radość :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam, takierozniaste@gmail.com :)
Lubię na facebooku jako Nadia K.
OdpowiedzUsuńTworzę, bo po prostu to kocham, bez moich zainteresowań po prostu nie mogłabym oddychać, żyć.
OdpowiedzUsuńKażdy dzień jest inny właśnie dzięki tworzeniu.
Kolorowe filce, niteczki, karteczki, farby, naklejki, zdjątka, koraliki i pudełeczka nie są mi obce i nie chciałabym, żeby tak było, właśnie dzięki nim poznałam moich przyjaciół. Poprzez szycie, lepienie, scrapowanie, malowanie, wyklejanie, fotografowanie, decoupagowanie, gotowanie itp. wyrażam siebie.
To mój sposób życia i nic go nie zmieni.
W ręcznie robione prezenty wkładam całe serce i część ze mnie, to zupełnie co innego, niż kupione prezenty. W "moich prezencików" mogę być dumna i pewna, że inni także nimi nie pogardzą.
Pozrawiam wszystkich hand- madowców- Artist.
Podczas tworzenia najbardziej lubię moment, gdy mogę podziwiać wysiłki mojej pracy w całej okazałości, gdy moje robótki są skończone. Nie obchodzi mnie wtedy opinia innych ludzi, wtedy liczy się moje słowo i moje odczucia. Moje prace zawsze są dopracowane, ale tylko w moim zakresie, jeśli komuś nie podoba się jakaś rzecz z moich hand made, to oczywiście przyjrzę się dokładnie mojej pracy, ale raczej zdaję się na moje pierwsze wrażenie.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za długi tekst, ale chciałam po prostu napisać wszystko to, co czuję.