środa, 7 marca 2012

Szydełkiem i koralikiem

czyli nic nowego ;)
Najgorsze jest nawlekanie koralików... Medytacyjne bardzo.
Tutaj wersja dla młodej damy, która widząc mnie przy pracy od razu zażyczyła sobie takiej ozodoby na rękę.

2 komentarze:

  1. Piękna!Dziękuję serdecznie za odwiedziny i miłe słowa na blogu.
    Ciepło pozdrawiam z nutką nadchodzącej wiosny-Peninia*

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie to jest cudne... :):)
    Pozdrawiam niebiesko:)

    OdpowiedzUsuń