Tak właściwie to zamierzenie było nieco inne. Chciałam zrobić wianki z bombek. Za późno zabrałam się jednak za zakupy. Zapowiadało się, że styropianowa baza poczeka do przyszłego roku. Nasze świąteczne stoły uratowała Tami (klik), która obdarowała mnie całym workiem szyszek, z których powstały świąteczne wianki. Kolejny tegoroczny bożonarodzeniowy debiut.
Owocowe - pomysłowe :) Śliczne ! I pachnące :)
OdpowiedzUsuńPiekne i nastrojowe (i ekologiczne !)
OdpowiedzUsuń