sobota, 29 września 2012

Filcaki - pierwsze tegoroczne

I tak naprawdę pierwsze zrobione przeze mnie. Nauczyłam się dzięki mokagie (klik), na słynnym już, lipcowym zlocie dekupażowym w Grotnikach. Bardzo lubię te "dropsy" i jestem przekonana, że trochę ich powstanie w tym sezonie zimowym, by ucieszyć nimi też innych :)




10 komentarzy:

  1. Przesłodkie są. Ja też chcę takie ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie się prezentują, fajnie dobrałaś kolory :)
    A moją rolę to przeceniasz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne! dałabym kontrast między nimi - chabrowy albo żółty koralik :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ślimaki cudne! już się nimi zachwycałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie dobrane kolorki. Śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sliczne, energetyczne i apetyczne, w sam raz na jesienne chłody. Bardzo bardzo ladne

    OdpowiedzUsuń