sobota, 1 września 2012

Sznur turecki - pierwsze próby

I stało się. Od jakiegoś czasu przymierzałam się do zdobycia kolejnej umiejętności - tworzenia tzw. sznurów tureckich. Wydawały się skomplikowane, ale jak już zaskoczyłam, wszystko stało się prostsze... Coś tam mi się jeszcze poplątało, coś tam jest koślawe... Jak się domyślacie - to moje pierwsze i nie ostatnie słowo w tej kwestii :)
Mam nadzieję, że miło spędzacie weekend.


9 komentarzy:

  1. Bardzo lubię te Twoje bransoletki. Ta nowa jest bardzo ciekawa. Chyba się zapiszę do Ciebie na jakiś kursik :)

    OdpowiedzUsuń
  2. SUPER ! I ten piękny kolor - dla mnie bomba.pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie sznur turecki to dalej czarna magia :) A Tobie wyszedł bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, ja przez kilka miesięcy podchodziłam - oglądałam filmiki i nic. Dopiero tutorial u weraph pomógł :) Powidzenia w dalszych ćwiczeniach :)

      Usuń
  4. Pierwsze próby i od razu jakie udane!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna :) Bardzo fajnie Ci wyszła, jak na pierwszy raz!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo udana próba,bransoletka swietna

    OdpowiedzUsuń