Odgrażam się od jakiegoś czasu, że robię już prace świąteczne. Jednak nie wypadało przy złotej jesieni zasypywać bloga choinkami, gwiazdami betlejemskimi i Gwiazdorami.
Dzisiaj "odważę się" na zajawkę. Mały komplecik świeczników na tea-lighty.
zgodnie z dzisiejeszą pogoda to na myśl od razu Święta przychodzą. Jednak ja chyba nie będę robiła żadnych ozdób świątecznych. Nie mam co z tym robić. Ale Tobie to świetnie wyszło. Rób więcej takich świątecznych prac chętnie pooglądam.
Dziękuję za miłe słowa. U nas dziś pięknie - słonecznie, chociaż zimno. Śnieg nas wczoraj także ominął ;) Prac świątecznych nie będzie za dużo w tym roku, ale coś tam pokażę :) Pozdrawiam
Nooo, jest klimat w tych pracach... A pogoda za oknem już naprawdę nastraja, już czas! :)
OdpowiedzUsuńNormalnie... jakbym czuła zapach choinki i pierników... Świetne wzory i całość w fajnym klimacie retro - tak jak lubię i ja. ;-)
OdpowiedzUsuńU mnie też już warsztat świąteczny otwarty :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace:)
P.S. zapraszam na mojego bloga: http://wisienkowo.bloa.pl/
(dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem)
pozdrawiam cieplutko w tak śnieżny dzień :)
zgodnie z dzisiejeszą pogoda to na myśl od razu Święta przychodzą. Jednak ja chyba nie będę robiła żadnych ozdób świątecznych. Nie mam co z tym robić. Ale Tobie to świetnie wyszło. Rób więcej takich świątecznych prac chętnie pooglądam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. U nas dziś pięknie - słonecznie, chociaż zimno. Śnieg nas wczoraj także ominął ;) Prac świątecznych nie będzie za dużo w tym roku, ale coś tam pokażę :) Pozdrawiam
Usuń