sobota, 27 sierpnia 2011
Nie taki diabeł straszny...
Czułam wagę sytuacji. Bo i okazja poważna - ślub. A tu taca (na pierwsze małżeńskie śniadanie), napisy, wszystko musi wyjśc perfekcyjnie. Prosta, bez dużej ilości dekoracji. Sami zobaczcie.
1 komentarz:
Anonimowy
28 sierpnia 2011 08:57
śliczna :)
tami
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
śliczna :)
OdpowiedzUsuńtami