sobota, 27 sierpnia 2011

Nie taki diabeł straszny...

Czułam wagę sytuacji. Bo i okazja poważna - ślub. A tu taca (na pierwsze małżeńskie śniadanie), napisy, wszystko musi wyjśc perfekcyjnie. Prosta, bez dużej ilości dekoracji. Sami zobaczcie.


1 komentarz: