środa, 1 kwietnia 2015

Jak to Wielkanoc!!! Już...???

Dość niespodziewanie, niemalże płynnie przeszłam od przestrzennych bombek do przestrzennych jajek. Spodobała mi się ta forma twórczości. Chociaż jajeczka są tylko dwa (zdziwią się ci, którym opowiadałam o moich poszukiwaniach i wyprawach po akcesoria), ale zaczynam myśleć z jakich innych okazji mogłabym robić coś podobnego - komunie, śluby, imieniny, jubileusze... :)